Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Czy grozi nam kryzys surowcowy? "Nie wyciągamy wniosków, a będzie coraz gorzej"
- W rolnictwie jest klęska żywiołowa. Plantacje są zniszczone w 70-80 proc. a rolnicy są pozostawieni samym sobie. Nikogo nie interesuje, że mają takie straty, że mogą nie przeżyć - stwierdził na antenie TVN24 Biznes i Świat Sławomir Izdebski. - Już kilka lat temu, przy okazji powodzi postulowaliśmy, aby tworzyć antykryzysowe systemy, w tym również funduszy zapasowych. Ciągle tego nie mamy - przypomniał Andrzej Gantner z PFPŻ.

Sławomir Izdebski z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników twierdzi, że nie powinno dyskutować się o tym, czy wprowadzić stan klęski żywiołowej, czy też nie, bo ta jest faktem. - Są plantacje, szczególnie na terenach wschodnich, gdzie zniszczenia są rzędu nawet 100 proc. Na terenie całego kraju uprawy są zniszczone na poziomie 70-80 proc. Wprowadzenie klęski żywiołowej jest dla nas przymusem - uważa Sławomir Izdebski.


Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności twierdzi, że gwałtowna susza w Polsce będzie głównie powodem do zmartwień dla rolników.


- Mimo suszy i potężnych strat w plonach płody rolne wcale nie podrożeją, co spowoduje, że straty polskich rolników będą jeszcze wyższe niż w tej chwili można szacować. Paradoksalnie może się okazać, że żywność tak mocno nie zdrożeje, bo funkcjonujemy na rynkach europejskim i światowym - tłumaczy Gantner. 
Ekspert przypomina, że żywność w Polsce ciągle tanieje co mocno odczuwają rolnicy.


- Może się okazać, że po trwającej rok deflacji żywność zdrożeje o 1 proc. Nie ma obecnie warunków, żeby bardzo mocno drożała. To jest spowodowane bardzo silną presją ze strony handlu. Za niektóre produkty, czyli warzywa i owocem możemy zapłacić nieco więcej, ale za te bardziej przetworzone już nie, bo rynek to skompensuje, wchłonie tę podwyżkę i nic specjalnego się nie stanie - twierdzi Gantner i dodaje, że należy poważnie zastanowić się, co będzie z rolnikami za miesiąc.


Rekompensaty?

Zdaniem Izdebskiego władze powinny pomóc rolnikom i wypłacić rekompensaty za zniszczone uprawy. - Rolnicy proszą nas o interwencję, bo z jednej strony słyszą, że minister rolnictwa obiecuje rekompensaty w formie kredytów, a z drugiej ci rolnicy pokazują egzekucje komornicze. Rolnicy nie mają możliwości uzyskania kredytu, bo nie mają zdolności kredytowej i są pozostawieni samym sobie. Nikogo nie interesuje to, że rolnik ma takie straty, że nie może dalej przeżyć - uważa Izdebski.
- Apelujemy, aby władze uruchomiły rezerwy dewizowe państwa, które są uruchamiane w przypadku klęsk żywiołowych, a z taką mamy do czynienia. Rolników trzeba wspomóc. Tu nie chodzi o samą rekompensatę za straty, ale również na odtworzenie produkcji, bo od tego będzie zależało to, czy żywność zdrożeje - mówił Izdebski.


Trzeba zmian

Zdaniem Gantnera Polska powinna zainwestować w systemy antykryzysowe. - Już kilka lat temu, przy okazji powodzi, mówiliśmy o tym, że klimat się zmienia. Te gwałtowne susze lub opady powodują bardzo mocną destabilizację na rynkach surowców rolnych. Postulowaliśmy, aby tworzyć antykryzysowe systemy, w tym również funduszy zapasowych. Ciągle tego nie mamy - uważa Gantner. - Nie wyciągamy wniosków z kryzysów, a będzie coraz gorzej.


Źródło: http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/susza-niszczy-uprawy-rolnicy-licza-straty,569666.html

Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij