Warto jednak zaznaczyć, iż zazwyczaj o tej porze roku mleko sezonowo tanieje. W okresie ostatnich pięciu lat cena w czerwcu obniżała się średnio o 0,5% wobec maja, a jeżeli nie brać pod uwagę rekordowego pod względem cen 2007 r., to spadek ten sięgał 0,8%.

Obecnie cena mleka jest o prawie 17% wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie według naszych szacunków koszty nawozów stosowanych przy produkcji kukurydzy na kiszonkę zwiększyły się o około 30%, środków ochrony roślin o kilkanaście proc., zaś materiału siewnego nawet o 80% w relacji rocznej. Według danych Ministerstwa Rolnictwa z maja br., pełnoporcjowe mieszanki paszowe dla krów mlecznych były o prawie 48% droższe niż przed rokiem. Oznacza to, iż pomimo wysokich cen skupu mleka, opłacalność produkcji kształtuje się na nieco niższym do ubiegłorocznego poziomie.

W najbliższych miesiącach nie spodziewamy się istotnych zmian cen skupu, choć mogą one pod wpływem rosnącej sezonowo produkcji (maj-wrzesień) nieznacznie obniżyć się. Jesienią z reguły mleko ponownie drożeje, niemniej tendencje te mogą zostać zaburzone wydarzeniami na świecie - ostatnio pojawia się wiele przesłanek wskazujących na obniżki światowych cen przetworów mleczarskich w kolejnych kwartałach (wyniki aukcji kontraktów terminowych organizowanej przez Fonterrę na platformie GlobalDairyTrade, prognozy USDA).

Prognozy spadków światowych cen przetworów mleczarskich

Najnowszy raport opracowany przez Amerykański Departament ds. Rolnictwa (USDA) wskazuje, iż po bardzo dobrej I połowie roku, w kolejnych miesiącach można spodziewać się korekty cen niektórych przetworów mleczarskich. Wprawdzie w odniesieniu do masła eksperci przewidują stabilizację cen na poziomie powyżej 4000 USD/t (283 EUR/100 kg), niemniej w przypadku mleka w proszku już obecnie widoczne są obniżki.

Głównym czynnikiem napędzającym koniunkturę na rynku światowym w 2010 i na początku 2011 r. były rekordowe zakupy pełnego mleka w proszku (PMP) przez Chiny. Jest bardzo prawdopodobne, iż w  kolejnych miesiącach tempo wzrostu importu mocno wyhamuje, co nie pozostanie bez wpływu na ceny.

Ponadto, w rejonie Oceanii rozpoczyna się nowy sezon produkcyjny co spowoduje wzrost podaży mleka, szczególnie we wrześniu-październiku br. Według przewidywań ekspertów USDA, w Nowej Zelandii  będzie ona o ponad 5% wyższa niż przed rokiem. Ogółem w 2011 roku produkcja mleka prawdopodobnie ukształtuje się na poziomie o 1,7% wyższym niż rok wcześniej.